Ulga dla małych – koniec zryczałtowanej składki ZUS

zryczałtowanej składki ZUS

Wicepremier i minister rozwoju, Mateusz Morawiecki, potwierdził pojawiające się od dłuższego czasu informacje dotyczące projektu Parlamentarnego Zespołu na rzecz Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego. Likwidacja zryczałtowanej składki ZUS dla małych przedsiębiorców ma zostać włączona w pakiet zmian zawartych w tzw. planie Morawieckiego.

Niezmienna od 17 lat sytuacja małych przedsiębiorców w Polsce wiele razy miała ulec poprawie. Dziś wygląda na to, że zmiany w końcu są realne i nie będziemy na nie długo czekać.

Absurdalna składka

Dlaczego likwidacja zryczałtowanej składki ZUS ma przynieść podatnikom prowadzącym działalność gospodarczą tak dużą ulgę? W dotychczasowym stanie prawnym każdy przedsiębiorca, niezależnie od dochodu, zobowiązany jest do uiszczania comiesięcznej składki ZUS w wysokości 1121 złotych. Co istotne, nawet firma, która odnotowała w danym miesiącu stratę i nie posiada środków finansowych na zapłatę składki, jest do tego zobowiązana. Obecna sytuacja jest również szczególnie dotkliwa dla firm, które największe zyski generują w określonym sezonie.

NIK  twierdzi, że utrzymywanie aktualnego stanu prawnego będzie jedynie powiększało szarą strefę, w której już dziś funkcjonuje – według szacunków NIK – ponad 700 tysięcy osób. Nawet ulga wprowadzona w 2005 roku nie przyniosła zamierzonego efektu – po pierwszych 24 miesiącach działalności z obniżoną do 465 złotych stawką składki, wiele firm kończyło swoją działalność.

Co zamiast zryczałtowanej składki ZUS?

Projekt Parlamentarnego Zespołu na rzecz Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego kierowanego przez posła Adama Abramowicza zakładał, że w miejsce zryczałtowanej składki ZUS zostanie wprowadzony podatek w wysokości 15% uzyskanych przychodów. Zwolnieniu z płacenia daniny miały podlegać te przedsiębiorstwa, których miesięczne przychody nie przekraczały 2500 złotych.

Niestety, projekt włączony do planu Morawieckiego został znacząco zmodyfikowany. W tej chwili próg, do którego przedsiębiorcy mają być zwolnieni z płacenia składki wynosi 5000 złotych, będą ich jednak obowiązywać opłaty uzależnione od poziomu przychodów. Natomiast wysokość podatku dla notujących zyski większe niż 5000 złotych ma stanowić 22,5% kwoty przychodów.

Co istotne, nowy podatek ma zastąpić nie tylko zryczałtowaną składkę ZUS, ale i PIT oraz VAT. Mały przedsiębiorca o przychodach niższych od wspomnianych 5000 zł nie musiałby dodatkowo odprowadzać podatku dochodowego oraz VAT. Jak będzie wyglądał projekt w ostatecznym kształcie? Kiedy można się spodziewać wprowadzenia zmian w życie? O tym przekonamy się zapewne w najbliższym czasie.

top